Witam Was moi Drodzy. Zwracam się już w liczbie mnogiej, bo mam nadzieję, że z każdym dniem będzie Was przybywać - Czytelników.
Nie będę ukrywać, że to moje pierwsze doświadczenie z blogiem, ale mam nadzieję, że owocne. Przecież nigdy nie jest za późno, a jak mawia Martyna Wojciechowska - "Niemożliwe nie istnieje" :)
Piszę, bo chciałam coś zmienić. Przede wszystkim w sobie. Na pewno nie będę teraz oryginalna, ale nie o to mi tutaj chodzi. Oczywiście jak najbardziej cenię sobie oryginalność, wolność i bycie sobą, lecz przez tego bloga chciałabym choć trochę pokazać, że warto się nad sobą zastanowić. Nad tym co robimy, jak żyjemy, na co zwracamy uwagę, czego naprawdę pragniemy, a czego nie chcemy i nienawidzimy. Banalne, co? Możliwe... Jednak nie dla mnie.
Ostatnimi czasy bardzo dużo zmieniło się w moim życiu i chyba właśnie wszystkie te sploty wydarzeń spowodowały we mnie chęć zmiany - postrzegania siebie, innych, otoczenia...
Mówię więc głośno STOP. Mam dość. Chcę być sobą, a nie kimś, kim chcieliby inni. Chcę się śmiać i płakać kiedy mam na to ochotę. Chcę być szczęśliwa i żyć w zgodzie sama ze sobą. Chcę rano wstawać i przeglądając sie w lustrze mówić "hej dziewczyno, to będzie miły dzień i nikt ani nic tego nie zmieni".
Chciałabym dzielić się z Wami moimi refleksjami i spostrzeżeniami. Jestem też ciekawa jak Wy na to się zapatrujecie. Jak widzicie to, co dzieje się wokół nas i samych siebie. Czy wkurza Was ogólnie znany i obrany zbiór zasad, którymi powinniśmy się kierować, a jeśli tak się nie dzieje, to jesteśmy postrzegani jako "dziwadło", wiecznie tylko oceniani i szufladkowani.
Nie chcę się wymądrzać i filozofować, a jedynie eksplorować siebie. Ostatnio to określenie bardzo mi się spodobało ;)
Więc do dzieła! Mam nadzieję, że już niebawem ukaże się post, w którym podzielę się z Wami tym, co widzę i czuję. Póki co, do poczytania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz